środa, 1 kwietnia 2020

OPOWIADANIE PISANE RAZEM


MISIAKI z okazji Międzynarodowego Dnia Książki Dziecięcej 
przypominam o naszym konkursie:

Napisz wiersz lub opowiadanie, 
którego bohaterem będzie ssak, ptak, owad, gad czy płaz żyjący w Warszawie. 
Uruchom swoją fantazję. 
Napisz tekst, narysuj ilustrację. 
Może stworzysz książeczkę? 
Może tomik wierszy? 
A może krótką rymowankę? 
Na pewno potrafisz!


 Pamiętajcie, wasz tekst może opowiadać o prawdziwych zwyczajach zwierząt, ale też możecie poruszyć swoją fantazję i opisać przygody o których nawet nie śniły. Przygoda lisów budujących rakietę, by wybrać się w kosmos, aby z bliska obejrzeć gwiazdy. Może to być opowiadanie o przyjaźni wróbla i nietoperza. Mogą to być przygody wiewiórki, która marzy o byciu pszczołą lub o pająku, który by chciał przynosić szczęście i by wszyscy przestali się go bać, bo pająk to fajny gość :)

Do tego możecie stworzyć bajeczne ilustracje!

Pamiętacie ilustracje z książek "Ziuzia" i "A niech to gęś kopnie"? 

Kolorowe obrazy namalowane przez Pana Roberta Romanowicza 
ukazywały bardzo barwny świat z opowiadań. 
(Kilka ilustracji poniżej.) 

Pszczoła może mieć wielkie oczy, a ptak biegać w spodniach w kratę :)

Wszystko zależy od Was!


Zachęcam Was też do napisania wspólnego opowiadania.

Możemy to zrobić dzięki dokumentowi w tak zwanej chmurze. 
Każdy z Was będzie mógł dopisać ciąg dalszy opowiadania. 
Może to być jedno zdanie, lub kilka linijek. 
Pamiętajcie, by to co dopisujecie było spójne z fragmentami napisanymi przez inne dzieci.
Nie kasujcie tekstów innych dzieci.
I podpiszcie się przy swoim fragmencie :)

Zaczynam!

Za górami, za lasami... zaraz, zaraz, jesteśmy w Warszawie! 

Niech będzie... Z małej norki w ziemi wychylił łebek i bystrymi oczkami rozejrzał się dookoła czy ktoś go obserwuje. Jako, że było bardzo wcześnie, wszystkie zwierzęta jeszcze smacznie spały. Skończył przeżuwać ostatniego oślizgłego robaczka i postanowił wymknąć się na zewnątrz.

Był piękny wiosenny dzień, ZOO w Warszawie o tej porze było jeszcze zamknięte, więc mały (potrzebujemy imienia) wydostał się niepostrzeżenie na zewnątrz. Nie wiadomo jak to się stało, że przecisnął się przez kraty ogrodzenia. Po prostu zamknął oczy, pomyślał "Dam radę przejść" i znalazł się po drugiej stronie.
Jako, że (imię) był surykatką, tak, dokładnie jak Timon z Króla Lwa, potrafił szybko biegać i dobrze się ukrywać. Dziś rozpoczęła się jego wielka przygoda.

Dzieciaki do dzieła!
 Dopisujcie jakie mógł mieć przygody nasz bohater.
 Co wydarzyło się po wyjściu z ZOO?
 Kogo poznał? 
Kogo spotkał? 

Kontynuujcie w dokumencie:

(To co dopiszecie, zapisuje się automatycznie. Wystarczy zamknąć stronę znakiem "x")












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz